Bunt? Pogadać tylko chcemy ;)

JulaS

Tydzień temu, nasza kochana pani katechetka wpadła na (jak to sama określiła) "genialny pomysł" mianowicie, padła propozycje żeby uczniowie prowadzili lekcje, ponieważ pani katechetka 'nie ma pomysłu na prowadzenie tych zajęć'. A wiec pani zaczęła wybierać pierwszego kandydata. Padło na mnie. Zaczynam prowadzić tą lekcje, i nagle pani mi mówi, że mogę wpisywać minusy, wstawiać jedynki, i wysyłać do pani dyrektor. Osobiście byłem tym zachwycony Very Happy

lecz uważam, że niektórzy nie dorośli do prowadzenia zajęć (na przykład ja) Na owej lekcji wstawiłem ok. 3 jedynek, 4 uwagi i wysłałem jednego z moich "kolegów" do pani dyrektor (oczywiście tam nie dotarł) Ogólnie lekcja polegała na zrobieniu 3 zadań które znajdowały się pod tekstem, który ostatnio czytaliśmy, a reszta rozmawialiśmy...

Co wy o tym pomyśle sądzicie? Czy to dobry sposób żeby uciszyć klasę?

Piszcie wasze opinię Smile

Pozdrawiam

Artur 666 · Gość

Ja wogóle uważam że do katechezy trza męskiej ręki Very Happy

.

bober150

ogólnie dość oryginalna sytuacja ale ja jej sie nie dziwie nie nie panuje nad nikim i łapie sie już wszystkich możliwych rozwiązań

nata ;)

i szczerze mowiac powinniscie sami sie troche opanowac bo z tego co slyszalam to to co wy na tych lekcjach robicie to paranoja

JulaS

Paranoja? Czy znowu wszyscy uważają że moja klasa jest tą najgorszą?! Nie potrafi nad nami zapanować, a do nas potrzeba silnej ręki np. jak pan Artur Very Happy

Na jego lekcjach wszyscy siedzą cichutko Smile

nata ;)

ale julek jakby niepatrzec to ejst prawda... moze to jedyny sposob na wasza i moja klase

JulaS

Może jedyny, ale u was tego nie wprowadziła! A u nas jednak tak. Confused

Silna ręka i męski charakter to jedyna rzecz którą można zapanować nad niektórymi klasami. Ale prowadzenie lekcji przez uczniów? Nata, ja bym TO nazwał paranoją...

nata ;)

nie no z tym sie oczywiscie zgadzam

olcia:)

Julek słuchaj, Nata ma racje. Wy musicie też troche sie opanować i mieć jednak do nauczyciela troche szacunku. Ona ze mną gadała, że nikt jej przedmioty nie traktuje poważnie ale badz co badz to jest jej praca. Jesteśmy juz w tym wieku, ze możemy zachowywać sie w miare normalnie.

bober150

my nie mówimy zę wy jesteście żli na ostatniej lekcji wstała i juz chcial wyjść z klasy bo nikt jej nie dał dojść do głosu

JulaS

No wiesz, ja po sprawie z Seą (nie chce do tego wracać) uspokoiłem się. Ale nie tylko ja jestem w mojej klasie i pamiętaj o tym! Żeby później nie było, że "to wszystko ten Julek!"

bober150

jeszcze nikt tak nie powiedział a do sea to mam inne pytanie dlaczego woźny go dzis potubował czy nim szarpał bo nie wie o co chodzi i za co on to mu zrobił

JulaS

Wiesz co, jakby taki Sea mi tak też mówił i robił to bym też tak zareagował... Dziś to on przesadził! (chociaż jest prawdą, że woźny się narąbał) Ale wracając do tematu, nikt tak o mnie nie powiedział, ale wiem że sobie taką opinie mam że wszystko co złe to ja albo Patryk R. Na owej religii jest ok. 15 osób... i mogę oświadczyć że ja z Patrykiem jesteśmy tak jedni z grzeczniejszych!

nata ;)

ale Juek nikt nie poweidzial ze nie, ale skoro wy juz troche dojzaliscie do takiego zachowania to wezcie moze sprobujcie jakos wplynac na reszte klasy....?

JulaS

Ale Natalia, ja nie mam siły ciągle powtarzać takiego np. Dziubińskiemu lub Zamorskiemu żeby się uciszyli. To chyba rola nauczyciela doprowadzać klasę do spokoju, prawda?