Bunt? Pogadać tylko chcemy ;)

Paulina:D

na pewno będzie warte.....to będzie coś w stylu...ja oglądam film, a on otarł się o mnie wychodząc do toalety Very Happy

lodzio(synuś)

Ja tez nie umiem sie doczekac...<lol>xD:D:)mysle ze kazdy kto chce sie posmiac:)

lodzio(synuś)

no agata nie mysl tak dlugo... Smile

:DxD:)bo zaraz na kolacje trza isc:)napisz cos ciekawego to napisze opowiadanie fantasy na polski<lol>(chce miec 5) Razz

nata ;)

tdk... po raz kolejny potwierdzasz swoim zachowaniem ze nie jestes bez winy

Matek · Gość

narazie nie mam podstaw zeby mowic o tym mamie chociaż jest tu kilka nieciekawych opini na temjat mojego kumpla tadka... co stawia mnie w niezręcznej sytuacji... ale za jego namową narazie nie zamierzam"zakablować"o tym mami Smile

P.S pozdro 4 all.A njbardziejm to śmieszy mnie ta historyjka agaty ...ona wogóle nie jest w jego typie... w końcu znam go od 5 lat a to troche długo:)

nata ;)

kazdy dobrze wie, ze tdk rwie wszystko co sie rusza, nawet do mnie wyjezdzal w srode z roznymi CIEKAWYMI tekstami.... wiec heh... nie rozumiem dlaczego z agata mialo by byc inaczej

Paulina:D

czyżby agatka znikneła??!! co nagle nie wiesz co za wieeeeelka rzecz między Wami zaszła?!

lodzio(synuś)

własnie czytam archiwum i napisalem ci ze..."ze smutkiem ci nie do twarzy"...jak to jest supeeeer komplement noto gz:)<lol>xDale nie o tym mowa:)czekamy na pościk agatki:)<lol2>(skocze po popcorn bo"to jest leprze niz telenowela brazylijska"<lol>

nata ;)

moge opublikowac wszystkoe? zgadzasz sie?

Paulina:D

bez porównania... Very Happy

lodzio(synuś)

Poza tym nata wd mnie ty Nata...!!a agata.l...to jest baaaardzo duza róznica...:)więc wiesz;)
pozdro matek:)

nata ;)

no wlasnie... wiec mi nie mow ze skonczylo sie na masz piekny usmiech... chcialam tylko udowodnic ze to ze sie to zdarzylo akurat z agata to przypadek, bo moglo byc z kazda inna

lodzio(synuś)

ja bym to inaczej ujął...z każdą inna ale nie z agata<lol2>(każdy ma swoją godność kobieto:))
Matek jestes gdzies tam?

olcia:)

Agata nawet gdyby doszło do nie wiem trzymania sie za rączke a nie do domniemanych obmacywań to zachowałaś sie okropnie. Jak możesz przy tym pisac Arlecie, że wasza "przyjaźń" się skończyła. Nie wiem ja może dziwna jestem ale chyba nie powinno sie czegoś takiego robić przyjaciółce!!! Nie powinnaś z nim iśc nawet do kina, nie pojemujesz tego?? Okej w szerszej grupie osób ale nie w dwójke!!

nata ;)

dobra, mowiem ja wiem swoje. i ty tez... a teraz po prostu starasz sie bronic w taki dziwny i idiotyczny sposob.. szkoda mi cie jednak mimo wszystko